- Mamo, ale będziesz miała dużo pracy ...
- Ja, dlaczego?
- ... bo mamy przynieść na jutro kukiełkę z warzyw i owoców.
- To ja będę miała dużo pracy?
- A kto?
Tak mniej więcej wyglądał dialog z moim średniakiem,
wczoraj, po przyjściu z przedszkola.
Stanęło na tym, że kukiełkę o wdzięcznym imieniu ;) Panolek - Lolek,
zrobiliśmy razem.
Wieczorem miał fryza "na punka", rano, po nocy w lodówce były to bardziej dredy ;)
W przedszkolu odbył się korowód witaminkowy, z którego jednak
Panolek - Lolek wrócił do sali nieco poprzetrącany :(
Pani zajęła się P-L i dumnie stanął na przedszkolnym parapecie ;)
Twórca i jego dzieło
Suuuuper Stacholek i jego Lolek panolek:))) Swietna robota:)
OdpowiedzUsuńDzięki ciocia :)
OdpowiedzUsuń