sobota, 21 lipca 2012

7dots studio

jeszcze jedna informacja o candy - super papierki do zabrania !

coś smacznego na "po obiedzie"

Już od jakiegoś czasu chodziła za mną szarlotka, albo coś innego z jabłkami i jakby koleżanka czytała mi w myślach, bo przyniosła przepis na (jak to sama określiła)"pyszne ciasto z jabłkami". Ściśle mówiąc to z musem jabłkowym, właśnie chłodzi się w lodówce, bo to ciasto na galaretce. Wszyscy w domu chodzą koło lodówki, jakby to miało przyspieszyć proces chłodzenia :):)

środa, 18 lipca 2012

Lato!!! Lato???

Nie wiem jak jest u was, ale w rejonie gdzie mieszkam (ziemia lubuska - piękne miejsce zapraszam)lato niby jest a jakoby go nie było. Najpierw było ok. w dzień upały wieczorem burze i to ja rozumiem, ale teraz to nawet wiosny za bardzo nie przypomina - siąpi, pada, mży, pada, kapie, pada ... tak to wygląda, z małymi wyjątkami, ale wtedy zazwyczaj jestem w pracy więc i tak mnie to nie cieszy, a przynajmniej nie tak, jak powinno.
To lubię!

czwartek, 12 lipca 2012

Na pierwsze urodziny

Czasami lubię sobie powycinac i poprzycinać w materiale - materiale. Wychodzą na przykład takie rzeczy jak ramka na zdjęcie dla Szymona.

Maja - rzeczy pierwsze

To kolejna rzecz, którą kiedyś bardzo dawno zrobiłam dla jednej z moich chrześnic (mam dwie), na jej pierwsze urodziny.

wtorek, 10 lipca 2012

Młodej Parze

Po prawdzie ta para już "młodą" nie jest, bo przysięgali sobie rok temu, ale prezent wyszedł spod moich rąk więc pokazuję. do serwety dołączony był mały albumik - bardzo skromny, ale nie dziwota w końcu zrobiony jednego wieczoru wszystko spakowane w takie pudło

Biedroneczki są w kropeczki

Ten mini kostium zrobiłam na występ dla mojej córki-biedroneczki. Zamysł miałam troszeczkę inny, ale w sumie nie wyszło źle. Ze mną to jest tak, że pomysły ewoluują w miarę postępów w ich realizowaniu - pewnie to znacie :))
moje dziecko zażyczyło sobie,żeby czułki były w kształcie serduszek, więc "dziergałam" te serca, ale bardzo się jej spodobały a przecież oto chodziło

W czynie społecznym...

Tak wygladały ostatnio moje poczynania z papierem w roli głównej. Robiłam zaproszenia, kotyliony i takie tam na nadanie imienia pewnej placówce oświatowej
Może tym razem pójdzie trochę lepiej i uda mi sie wykorzystać możliwości jakie stwarzaja wakacje. W pracy niby luz, ale jednak nie do końca. Kto pracuje z dziecmi wie, że grupy łączone typu 3- latki i 6 -latki razem w ilości sztuk 24 to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej ;) Teraz jestem już w domku i czeka mnie juz tylko wyjście na rowery, czytanie bajek, buziaki i całusy ...