środa, 28 maja 2014

Dzień mamy


Dzieci to jednak istoty nader zaskakujące. Moje na ten przykład zorganizowały mi śniadanie na dzień mamy już w niedzielę, gdyż jak to ujęła starsza latorośl, "w poniedziałek będziemy się spieszyć do przedszkola i może być zbyt nerwowo". Co mnie zadziwia (choć po tych 7 latach chyba już raczej nie powinno ;), to znajomość natury ich matki ;) i przezorność :)
Oto śniadanie w stylu trudno określalnym ;)





2 komentarze:

  1. Nooo, pyszne śniadanko... I jak cudnie podane lektura i można od samego rana artystycznie sobie pofolgować, ech, bajka....

    OdpowiedzUsuń